Czy dzięki zadymianiu da się wykryć każdy przeciek kanalizacji?

biały dym

Przeciekająca woda i nieprzyjemne zapachy – to podstawowe objawy nieszczelności w systemie kanalizacji. Nie zawsze jednak łatwo je zlokalizować. Warto wówczas zdecydować się na zadymianie rur kanalizacyjnych. Co dokładnie można ustalić dzięki tej metodzie? Wyjaśniamy!

Na czym polega zadymianie kanalizacji?

Profesjonalne firmy w ramach inspekcji szczelności często stosują właśnie metodę zadymiania kanalizacji. Cechuje się ona wysoką wydajnością, a jednocześnie jest całkowicie bezpieczna dla środowiska – zarówno roślinności, zwierząt, jak i ludzi. Zadymianie kanalizacji przeprowadza się przy użyciu specjalistycznego sprzętu, czyli zadymiarki.

Za pomocą tej maszyny do rur kanalizacyjnych wtłaczany jest gęsty dym znajdujący się pod niewielkim ciśnieniem – jest on całkowicie bezwonny. Po wprowadzeniu do systemu bardzo szybko się po nim rozchodzi i następnie wydobywa na zewnątrz przez ewentualne nieszczelności, umożliwiając ich precyzyjne zlokalizowanie i wdrożenie skutecznych działań naprawczych.

Zastosowanie zadymiania kanalizacji

Jedną z największych zalet zadymiania kanalizacji jest to, że pozwala wykryć nawet najdrobniejsze nieszczelności, które nie są możliwe do zlokalizowania innymi metodami. Inspekcja przy pomocy kamerą pozwala znaleźć dziury i pęknięcia w rurach, jednak te mniejsze otwory mogą pozostać niezauważone. Tymczasem dzięki zadymianiu można je bez trudu namierzyć. Co ważne, zadymiarka sprawdza się do wykrywania tych nieszczelności, które nie powodują wycieku wody, a jedynie przykre i uciążliwe zapachy wydobywające się do pomieszczeń.

Warto dodać, że celem zadymiania kanalizacji może być też m.in. zlokalizowanie nielegalnych przyłączy i podłączeń wód opadowych oraz ustalenie, gdzie znajdują się połączenia sieci kanalizacyjnej z kanalizacją deszczową.

W jakich sytuacjach zadymianie kanalizacji jest szczególnie przydatne?

Zadymianie kanalizacji okazuje się wyjątkowo skuteczne w przypadku systemów o skomplikowanym układzie, gdzie tradycyjne metody diagnostyczne nie przynoszą jednoznacznych rezultatów. Dotyczy to zwłaszcza starszych instalacji, w których rury biegną przez wiele kondygnacji, przechodzą przez nieprzystępne przestrzenie techniczne lub są częściowo ukryte w ścianach i podłogach. W takich przypadkach metody wizyjne często napotykają ograniczenia – kamera inspekcyjna może mieć utrudniony dostęp, a nieszczelności o mikroskopijnych rozmiarach mogą nie być widoczne.

Zadymianie bywa również stosowane w sytuacjach, gdy w budynku regularnie odczuwalne są nieprzyjemne zapachy, mimo że system kanalizacyjny nie wykazuje wycieków wody. Może to oznaczać niewielkie, trudne do wykrycia nieszczelności w syfonach, odpowietrzeniach lub połączeniach pionów kanalizacyjnych. Gęsty dym wydostający się w takich miejscach szybko wskazuje źródło problemu, co pozwala na jego usunięcie bez konieczności rozkuwania dużych powierzchni czy prowadzenia kosztownych i czasochłonnych prac odkrywkowych.

Jakie są techniczne zalety zadymiania w porównaniu do innych metod lokalizacji nieszczelności?

W porównaniu do innych technik diagnostycznych, takich jak inspekcja kamerą czy testy ciśnieniowe, zadymianie kanalizacji wyróżnia się nie tylko szybkością działania, ale również zdolnością do jednoczesnego badania dużych odcinków sieci. Dzięki temu możliwe jest kompleksowe sprawdzenie całego systemu w krótkim czasie, bez potrzeby etapowego dzielenia pracy na mniejsze fragmenty. Dym penetruje wszystkie gałęzie instalacji, w tym także boczne odprowadzenia i odpowietrzenia, co daje pełniejszy obraz stanu technicznego całej sieci.

Warto podkreślić, że metoda ta nie obciąża systemu kanalizacyjnego. Nie stosuje się w niej wysokiego ciśnienia ani agresywnych substancji, co czyni ją bezpieczną nawet dla starszych i bardziej delikatnych instalacji. Dzięki temu zadymianie można przeprowadzać regularnie w ramach profilaktyki, nie tylko w momencie wystąpienia uciążliwości. Dodatkowo, wykrycie problemów na wczesnym etapie pozwala uniknąć poważniejszych awarii oraz związanych z nimi kosztów i utrudnień w codziennym użytkowaniu budynku.